Motocross w Zabrzu

Mieliśmy kiedyś w Zabrzu Motocross. Na torze bywało 30 tys. widzów, a rozgrywano nawet eliminacje do Mistrzostw Świata. Mało kto o tym pamięta, ale warto o tym wiedzieć. Tor motocrossowy w Zabrzu powstał po wojnie na wschodnim krańcu Kolonii na Piaskach, czyli „Zandki”. ​
Trasa z jednej strony ograniczona była rzeką Bytomką, a z drugiej nasypem kolejowym. W środku toru był staw, a zawodnicy jeździli wokół niego. Kibice zajmowali miejsca na wałach wzdłuż toru, a trasa widoczna była od startu do mety.
​Na zawody zaliczane do eliminacji Motocrossowych Mistrzostw Europy przychodziło wtedy ok. 30 tys. widzów !! Pierwsze znaczące zawody rozegrano 6 października 1957 r. na trasie o długości 1850 metrów. Były to III eliminacje do Motocrossowych Mistrzostw Polski. Za najlepszego zawodnika całych zawodów uznano Romana Żurawieckiego z Gliwickiego Klubu Motorowego.
​Pierwsze eliminacje rozegrano 19 maja, a reporter prasowy donosił o niebezpiecznych dziurach na torze. O obsługę i bezpieczeństwo dbali harcerze. Organizatorem imprezy był Zabrski Klub Motorowy LPŻ (Liga Przyjaciół Żołnierza). Sukcesem organizacyjnym obwołano udostępnienie widzom mobilnej ubikacji. ​ W następnym, 1958 roku zawody odbyły się 2 września. Bieg w klasie 250 cm był 12, ostatnią eliminacją Mistrzostw Europy.
​Tak jak przed rokiem wygrał go R. Żurawiecki, który wygrał także bieg w klasie ponad 350 cm. Oprócz Polaków i Czechosłowaków w zawodach wystąpili zawodnicy ze Szwecji i Austrii. Ci ostatni byli najlepsi w klasie 350 cm. W wyścigach rozegranych w 1961 roku, będących V Eliminacją do Motocrossowych Mistrzostw Europy, wystąpili zawodnicy z Anglii, Austrii, Australii, Czechosłowacji, Danii, Finlandii, Holandii, NRD, Węgier, Związku Radzieckiego i Polski. Z liczących się zawodników zabrakło jedynie Szwedów.
​W klasie 250 cm wygrał mistrz Europy z poprzedniego roku Anglik Bickers. Najlepszy z Polaków był dopiero dziesiąty. Kolejne zawody na zabrzańskim torze odbyły się 27 maja 1962 roku, były eliminacją Motocrossowych Mistrzostw Świata. Zwycięzcą został Anglik Smith.

Prawdopodobnie był to ostatni znaczący wyścig na jednym z najlepszych naturalnych torów motocrossowych w Europie.
Zawodnicy jeździli na najnowszych typach motocykli crossowych: czeskich Jawach, angielskich BSA i Graevesach, NRD-owskich Simsonach, szwedzkich Husqvarnach, oraz węgierskich Pannoniach. Wyścigi rozgrywane były w czterech klasach: 125, 250, 350 i powyżej 350 cm.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *