Motocross w Cieszyne 1985
Na torze w Cieszynie-Boguszowicach rozegrano ostatnio dwie niezwykle atrakcyjne imprezy. Najpierw odbyły się drużynowe mistrzostwa Polski w motocrossie, a następnie międzynarodowe zawody o puchar katowickiego „Sportu” i Telewizji Polskiej. Drużynowe mistrzostwa kraju rozegrano w tym roku według nowej formuły. Otóż zespole składały się z ośmiu zawodników (po dwóch z każdej z czterech klasach 50. 125, 250 i 500 cm). Do końcowej klasyfikacji zaliczano 14 z 16 wyników, po prostu odrzucano dwa najsłabsze rezultaty. Zgodnie z oczekiwaniami tytuł mistrzowski wywalczyła najrówniej jeżdżąca drużyna Budowlanych Gdańsk. Druga lokata przypadła motocrossowcom Górnika Czerwionka, a trzecie olsztyńskiego Stomilu. Nieco poniżej oczekiwań wypadli natomiast zawodnicy Klubu Motorowego z Cieszyna, którzy zajęli dopiero ósmą pozycję.
Na usprawiedliwienie cieszynian trzeba jednak powiedzieć, iż wystąpili oni w osłabionym składzie, a ponadto prześladował ich pech. Na przykład zwycięzca pierwszego wyścigu w klasie „500” Marian Waligóra, w drugim miał defekt tuż przed metą, który pozbawił go kolejnego triumfu, zaś drużynę wielu cennych punktów… Ale już nazajutrz cieszyńscy motocrossowcy powetowali sobie wcześniejsze niepowodzenie i podczas międzynarodowych zawodów z udziałem reprezentantów sześciu państw: Austrii, Czechosłowacji, Holandii, NRD, Węgier i oczywiście Polski, należeli do najlepszych. Podczas deszczu i na grząskim, błotnistym torze wielką klasę wykazał Miroslav Hanaczek, Czechosłowak jeżdżący w barwach cieszyńskiego Klubu Motorowego. Nie miał on sobie równych w klasie 500 cm, zwyciężając pewnie w obu wyścigach. W I wyścigu tuż za nim uplasował się Marian Waligóra, a trzeci był Stanislav Janeczek z CSRS. W II wyścigu Janeczek zajął drugą lokatę, wyprzedzając Holendra Villema van Esscna. W łącznej punktacji obu wyścigów wygrał zdecydowanie Hanaczek na Hondzie, przed Janeczkiem na CZ i Waligórą na Suzuki. Hanaczkowi przypadłe w udziale główne trofeum w klasie 500 puchar redakcji ..Sportu”.
O skali trudności imprezy najlepiej świadczy fakt, iż pierwszy wyścig ukończyło tylko dziesięciu, a drugi zaledwie siedmiu, spośród blisko 40 startujących. Klasa 250 cm także zdominowali polscy motocykliści, ale nie cieszynianie. Pierwszy wyścig wygrał faworyzowany Stanisław Olszewski (Stomil Olsztyn) jadący na Kawasaki, w drugim wyścigu zaś najlepszym okazał się Ryszard Augustyn (Zagłębie Miedziowe Głogów) na KTM. Na drugim miejscu w drugim wyścigu uplasował się bielszczanin Maciej Stańco, reprezentujący barwy Górnika Czerwionka– W łącznej klasyfikacji obu przejazdów zajął on jednak piątą lokatę- Konkurencję te wygrał i puchar TVP zdobył – wspomniany Augustyn, który wyprzedził Olszewskiego. Ryszarda Gancewskiego (Budowlani) KTM oraz Rudolfa Falka z NRD. Dobrze jeździł również Węgier Josef Bohusz, który w pierwszym wyścigu przegrał tylko z Olszewskim, a w drugim miał defekt. Na boguszowickim torze odbył się także wyścig oldbojów, który zakończył się zwycięstwem Władysława Knapa z Bydgoszczy. który wyprzedził warszawianina Bogusława Urbaniaka oraz Stanisława Konackiego z Głogowa. Ciekawostka jest fakt, iż wszyscy jechali na CZ125. Mimo deszczowej aury zawody obserwowało blisko trzy tysiące osób, a organizacja była bez zarzutu..